Gruzja to zielone góry, domowe wino, szutrowe drogi do Omalo, Shatili i Ushguli, to spanie w namiocie z najpiękniejszym widokiem na świecie, to ziemniaki pieczone w ognisku i kąpiel w rzece. Gruzja to magiczne Tbilisi, najlepsze chinkali w El Depo, to skalne klasztory i piękne monastyry.
Sakartvelo… już tęsknimy…
Armenia… dla nas duża niewiadoma ale też bardzo pozytywne zaskoczenie. Armenia to pyszna, różnorodna kuchnia, skaliste góry, majestatyczne świątynie, pozytywni ludzie, spokój i cisza…
Jeszcze tam wrócimy!














