Tydzień temu wróciliśmy z Mongolii.Trzeba jednak przyznać, że 2 tygodnie które tam spędziliśmy należy potraktować jako wstęp, rekonesans…...
Dowiedz się więcejTydzień temu wróciliśmy z Mongolii.Trzeba jednak przyznać, że 2 tygodnie które tam spędziliśmy należy potraktować jako wstęp, rekonesans…...
Dowiedz się więcejRano budzi nas przymrozek, wydaje nam się również, że chyba padał śnieg. Na szczęście niebieskie niebo,...
Dowiedz się więcejMongolia to dla nas spełnienie marzeń z młodości, zaspokojenie ciekawości, kraj dziki, tajemniczy, rozległy. Od zawsze chcieliśmy...
Dowiedz się więcejJedziemy do Gambii!!! Mimo, iż temat pojawiał się od wakacji decyzję podjęliśmy w ostatniej chwili gdzieś pod...
Dowiedz się więcejPik Lenina zwany także Szczytem Awicenny. Drugi co do wysokości szczyt w górach Pamiru. Już z daleka wiadomo...
Dowiedz się więcejZwykły rudy kundel, pies jakich w Kirgistanie tysiące, najpierw z daleka, spokojnie obserwuje nadjeżdżające motocykle by w ostatniej chwili...
Dowiedz się więcejSong Kul — turkusowe górskie jezioro położone na wysokości 3030m n.p.m. otoczone ośnieżonymi szczytami, przy którego...
Dowiedz się więcejKirgistan? Azja Centralna? Wy się nie boicie? A gdzie to w ogóle jest? Wyciągaliśmy mapę i pokazywaliśmy. Tłumaczyliśmy też,...
Dowiedz się więcejKirgistan. Dotarliśmy do Biszkeku o 2 rano w sobotę. Siedem dni spędziliśmy w busie pokonując około 6000km. Pierwszy etap...
Dowiedz się więcejJestem Teresa i jestem motocyklem. Przerwano mi moją opowieść kilkoma szalonymi wypadami. W tym czasie kiedy mnie tu...
Dowiedz się więcejDla przypomnienia: jestem Teresa — motocykl. Dziś dalsza część mojej opowieści… Merzouga. Wielka kupa piachu i masa...
Dowiedz się więcejWiosnę widać tylko w kalendarzu, za oknem znów gruba warstwa śniegu, nadal stoję w nieogrzewanym budynku, dobrze, że...
Dowiedz się więcejRano budzą nas fale uderzające o brzeg i słońce zaglądające do namiotu. Zbieramy się szybko żeby wykorzystać jeszcze...
Dowiedz się więcejKilka telefonów, kilka maili i już wiemy, że opuszczamy zaśnieżoną Polskę i ruszamy w stronę afrykańskiego słońca.Motocykle, które tam...
Dowiedz się więcejObudzić się w tak cudnych okolicznościach przyrody zawsze jest przyjemnie. Czerwone skały wystają sponad zielonych palm, obok...
Dowiedz się więcejOpuszczamy Merzougę i wydmy i ruszamy w kierunku Alnif.Część trasy pokonujemy asfaltem by 70km przed celem skręcić w Hamadę. Według...
Dowiedz się więcejJak dużo można pisać o piachu? Jak wiele zdjęć można zrobić w tej wielkiej piaskownicy? Bardzo, bardzo wiele...
Dowiedz się więcejMaroko upaja, uzależnia i za każdym razem pozostawia po sobie niedosyt… Nie wiem czy kiedykolwiek nadejdzie moment...
Dowiedz się więcejPowoli żegnamy się z Chinami, wczesnym rankiem wyruszamy z Kaszgaru w stronę granicy z Kirgizją. Po drodze zatrzymujemy się aby...
Dowiedz się więcejJedziemy w kierunku jednej z największych pustyni — Takla Makan, jest drugą (po Ar-Rab al-Chali) największą pustynią piaszczystą...
Dowiedz się więcejPierwszy etap podróży za nami. Dojeżdżamy do granicy z Chinami, po kontroli dokumentów szczegółowo prześwietlono nasze bagaże...
Dowiedz się więcejPo 72 godzinach biurokratycznej walki na granicy z Białorusią, powrocie do Polski i zaatakowaniu granicy z Rosją od strony...
Dowiedz się więcejCzas biegnie nieubłaganie, powoli szykujemy się do odwrotu ze wspaniałych tras Sahary Zachodniej i Gór Antyatlasu. Jeszcze...
Dowiedz się więcejNastępne dni to już prawdziwa Sahara Zachodnia. Odcinki pustynne dają się ostro we znaki. Duże łachy...
Dowiedz się więcejPo opijaniu sukcesu całego dnia i nocnym powrocie chłopaków na GSach (około 2 w nocy) bolą nas trochę...
Dowiedz się więcejPo przejechaniu 4500 km dojechaliśmy “Pierdopędem” Iveco do Casablanki. Szybkie rozpakowanie motocykli i ruszamy w trasę w góry Antyatlasu...
Dowiedz się więcejW mieście Sibiu poranek był trudny. Wieczorem poprzedniego dnia zmęczyliśmy się trochę zwiedzając stare miasto :):):)...
Dowiedz się więcejPo noclegu w hotelu tysiącgwiazdkowym wyjechaliśmy na drogę 7C czyli trasę Transfogarską. Po przejechaniu pierwszych serpentyn ukazało...
Dowiedz się więcejWieczorne opowieści o największej liczbie ataków niedźwiedzi w Rumunii dały efekt. Każdy szelest wokół obozowiska skutkował paniką naszej...
Dowiedz się więcejNocleg był w Małej Kapadocji na wgórzu za miastem Sebes. W nocy obudziła nas burza, a dokładniej piorun który...
Dowiedz się więcejPrzyjechałem z Mazur w piątek o 21. Szybkie pranie i przepakowywanie, ale w nocy lało jak z cebra i nic nie wyschło. Wyjazd...
Dowiedz się więcejMasz pytania odnośnie naszych podróży motocyklowych lub transportu motocykli?
Wyślij nam wiadomość na adres email:
Masz pytania odnośnie naszych podróży motocyklowych lub transportu motocykli?
Wyślij nam wiadomość na adres email:
Piotr Kowalczyk
tel. +48 607 881 231
Barbara Grad-Kowalczyk
tel. +48 515 989 109